niedziela, 22 grudnia 2013

Rozdział 89 (bonus)

"Opowieść 14" skończyła się tydzień temu, ale dodaje rozdziały bonusy ... Symbol ====> tekst zboczony <====== Nie chcesz ? - nie czytaj go. 
_________________________


Rozdział 89 (bonus)
"Paris, France"

{•••• Oczami Grace ••••}

         Od kilku miesięcy mieszkam sobie we Francji. Żyję pełnią życia. Jestem dorosłą kobietą, a co najlepsze nieśmiertelną. Rodzice kupili mi moje własne mieszkanie. Ostatnio ostro imprezuję... Mam już kilku nowych przyjaciół: Elena, Max, Austin, Katy. Nasza ukochana paczka. Teraz właśnie szykuję się na imprezę. Mocny makijaż, sexy ciuchy - teraz to jest mój styl. W pewnej chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam. Moim oczom ukazał się Max. Bardzo mi się podobał.
- Hej, to jak gotowa ? - zapytał
- Prawie. Wejdź - pokazałam gestem, aby wszedł.
- Jak zawsze wyglądasz jak milion dolarów - uśmiechnął się
- Dziękuję - odwzajemniłam uśmiech. - Teraz gotowa. 
- To idziemy ! 
Po kilku minutach byliśmy już w klubie. Bawiłam się świetnie; wypiłam też chyba dużo, bo nie kontaktowałam.
- Odwieść cię ? - zamruczał mi do ucha Max o 5 nad ranem
- Tak, proszę.

~~Po południu~~

      Nie wiem jak znalazłam się w domu. Max też mną był ze mną. Leżałam w łóżku. Chciałam sobie przypomnieć to co działo się po powrocie do domu...

~~ Po powrocie do domu ~~

     Weszłam do domu. Max mnie wprowadził. Pocałowałam go w policzek w geście podziękowania i przytuliłam.

======> <=======
     W pewnej chwili, gdy tak stałam przytulona do niego, poczułam rękę na moim tyłku. Jego usta szybko odszukały moje. Oderwał się ode mnie by zasłonić rolety i zaprowadził mnie do mojej sypialni. Powrócił i znów zaczął mnie namiętnie całować. Zrzucił ze mnie ubranie, a ja z niego. Rzucił mnie na łóżko, całując każdy centymetr mojego ciało. Zedarł ze mnie moją bieliznę, po czym wszedł we mnie. Jęczałam z podniecenia. Postanowiłam się na maksa zabawić z nim. Nie wiem ile czasu się kochaliśmy, ale mi nie było dość. 
======> <=====

~~O 15 ~~

      Wstałam. Zobaczyłam, że jestem naga. Ubrałam się w szlafrok. I poszłam do kuchni tak zastałam Maxa. Właśnie robił coś do jedzenia. Widząc mnie, podszedł do mnie i pocałował. 
- Jak tam ? - zapytał z uśmiechem
- Cuuudownie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz