niedziela, 12 stycznia 2014

SITD: Rozdział 2

SITD - Shot in the Dark (skórt)
______________________________


Rozdział 2
"Szkoła magii"

{••• Oczami Mirandy •••}

Od ponad roku kształcę się w szkole magii. Bardzo mi się tutaj podoba. Codziennie lekcje do 12, a potem wolne. Czasem mamy cały dzień wolny, tylko o 20 idziemy na zajęcia. Weekendy mamy wolne. Nic ciekawego sie nie dzieje. Żyje to żyje. Przynajmniej nie muszę się martwić o swoje życie. Jak byłam w Sibunie to co chwila coś. Teraz jest jak w bajce, trochę przyznałabym, że nudno. Dobra teraz idę na lekcje.
- Usiądźcie, musimy porozmawiać - powiedziała nauczycielka, gdy weszliśmy do klasy
- Porozmawiać ? - zaśmiał się Ben
- Tak, Ben ! 
- No dobra.
- Szukamy tutaj jednej dziewczyny o imieniu Miranda - powiedział dziwny facet w czarnym garniturze i okularach. Wyglądał jak agent.
- Miranda, choć do nas - powiedziała nauczycielka
Podeszłam do nich. . . 
- Byłaś członkinią Sibuny, prawda ? - zapytał gostek w okularach.
- Emmhm...
- Dobra my wiemy, że byłaś. Potrzebujemy twojej pomocy! 
- Jak to ? - zapytałam zdziwiona 
- Chcemy byś dołączyła do naszej agencji.
- Agencji ?
- Tak, do tajnej międzynarodowej agenci.
- Mam być tajną agentką ?
- Tak, chcemy byś dołączyła do nas.
- Co bym miała robić ?
- Chronić ludzi przed istotami pozaziemskimi, rozwiązywać zagadki.
- Czyli coś jak w Sibunie ...
- Mniej więcej tak, to jak ?
- Mogę spróbować.
- Super, chodź pokażę ci naszą agencję.
- A szkoła ?
- Nie będziesz już chodzić do niej.
- Fajnie.
- Jest jeszcze coś, ale o tym dowiesz się później. Alex na pewno ci powie.
- Alex, kto to ?
- Szefowa międzynarodowej agencji.
- Oł, czyli to kobieta ?
- Tak.
- No to extra.
- Spodoba ci się.
Po kilku minutach znajdowaliśmy się w agencji...





środa, 1 stycznia 2014

"Shot in the Dark" PREMIERA

Na początku życzę Wam Szczęśliwego 
Nowego Roku. Spełnienia marzeń i mam 
nadzieję, że będziecie ze mną 
przez cały rok.
Wasza Alex ;3

Zaczynamy z kontynuacją "Opowieści 14" - "Shot in the Dark"!  Zapraszam do przeczytania pierwszego rozdziału.
Nie długo w zakładce "Opowieść 14" dodam wszystkie rozdziały :)

______________________________________

Rozdział 1 

      Forks ogarnęła pustka. Mieszkańcy tego miasta nie wiele się zmienili. Jednak wszyscy pamiętają co zrobiła Sibuna. Ta tak bardzo zwięzła grupa rozpadła się. Każdy członek w innym mieście, państwie, a nawet kontynencie. Minął już rok odkąd Sibuna zaprzestała działalności. Selena nadal jest w Australii i bardzo przeżywa rozstanie z Kendallem. Ten natomiast jest w Polsce w Warszawie i mieszka z Blanką, ale nie są parą. Podobnie z Eddiem mieszka w Warszawie, ale nie spotyka się z Kendallem, nawet nie wie że ten powrócił do kraju. Grace żyje w Paryżu wraz ze swoim nowym chłopakiem Max'em. Jest szczęśliwa. A ja ? Ja jestem Alex. Jestem szefową tajnej agencji. I przedstawiam właśnie nowy projekt grupie agentów.
- No więc to wszystko co o nich wiemy. - skończyłam prezentację
- Przydali by się agencji. - odezwał się Justin
- Nieprawdaż ?! - powiedziałam
- To co ? Musimy ich namówić.
- Raczej się nie zgodzą - powiedział Justin
- To macie zrobić wszystko by się

Zgodzili. Nawet poprzez użycie siły. Już !
Skończyłam na reszcie to spotkanie, a za 10 minut wychodzę do domu. Do mojego pięknego domu w Los Angeles. Na wyjściu zatrzymał mnie Justin.
- Szefowo ?
- Tak.
- Myślisz, że to nam się uda ? 
- Mam taką nadzieję.
- Trzeba ich potem szkolić...
- Damy radę. Nie wiesz o wielu rzeczach jakie potrafią robić.
- Nie mówiłaś o tym ? 
- Nie, a co ?
- Kendall jest unbroken, czy niepokonany i nieśmiertelny. Inni też mają wyjątkowe moce.
- Dlatego musimy ich mieć ?
- Nie tylko. Uratowali świat i myślę, że będą dobrymi agentami.
- Dobrze. Mam nadzieję, że się uda!
- Musi!