Rozdział 63
"Wyczucie czasu... - part 1"
*_* Oczami Seleny *_*
Nareszcie dojechaliśmy na miejsce. Szybko wysiadłam z
samochodu. Lecz złapał mnie za rękę Kendall tym samym
uniemożliwiając mi poruszanie się.
- Puść ! - krzyknęłam
- Nie. Jak tam chcesz wejść ?
- Po staremu... Poradzę sobie. Możesz nie iść - powiedziałam
obojętnie
Poczułam jak powoli puszczał moją rękę.
*_* Oczami Kendalla *_*
Nie wiedziałem co teraz mam zrobić. Dziwnie się czułem. Stałem i
patrzyłem się na Selenę, która to od chwili wypuszczenia biegła w
stronę szkoły. Postanowiłem, że pobiegnę. Gdy już razem staliśmy
przed salą biologiczną, zadzwonił dzwonek.
Jest ! - pomyślałem. Na korytarzu zrobił się tłok, który
wykorzystaliśmy. Po 10 minutach biliśmy już w korytarzach.
Staliśmy przed naszą grą, ale nie było jej widać. Same głazy.
Cisza.... Pustka.... Gdzie są nasi przyjaciele ?...
- Eddie ! - zacząłem wołać - Grace !
- Miranda ! - przyłączyła się Sel
- Gdzie jesteście ? - wołałem bezskutku
- Halo ! - darła się Selena
- Tu ! - odezwał się Eddie
- No chłopie co wam się stało ? - zapytałem gdy znaleźliśmy
dziewczyny.
- Dużo by tu mówić
________________
ten rozdział jest bardzo krótki jutro dodam kolejny dłuższy ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz