niedziela, 1 września 2013

Rozdział 60 - part 1

Rozdział 60
"Gra to kolejna część... - patr 1"

*_* Oczami Eddiego, pościg za Seleną *_*

- Selena, prosze zatrzymaj się - krzyknąłem już zupełnie wyczerpany, ona stanęła. Podbiegłam do niej, rozpłakała się po czym ją przytuliłem. 


*_* Oczami Mirandy, w szpitalu*_*


- Mam nadzieję, że się szybko obudzi - powiedziałam gdy weszliśmy do jej sali.

- My też - dodał Kendall
Usiedliśmy przy łożku. Patrzyliśmy na nią była podłączona do różnych pikających maszyn. Spała. 
-Ej, musimy Selenię i Eddiemu powiedzieć gdzie jesteśmy. - zaproponował Kendall
- Mam pomysł. Ja cie przeniosę w miejce w którym się teraz znajdują i dam ci to - pokazałam na czarny niby telefon - to cie przeniesie z powrotem do nas. Tylko kilkniesz ten guzik.
- Ok, dzięki. To mnie przenoś. 
- "Lewitatus przenosus" - powiedziałam

*_* Oczami Eddiego *_*


Wypłakiwała mi się w rękaw. Aż usłyszeliśmy głos za nami.

- Ehem... Nie przeszkadzam ? - to był Kendall
- Yyy... Co ? Nie ? Chłopie jak dobrze cie widzieć. - powiedziałem
- Ehe.. - mruknął
- Co jest ? - zapytał widząc Selenę zapłakaną
- Jak myślisz ? - odpowiedziałem mu pytaniem na pytanie 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz