poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Rozdział 10

"We are such stuff as dreams are ma­de on."



 Justin


- Selena, płaczesz? - zapytałem, można było wyczuć niepokój w moim pytaniu.
- Nie. - odpowiedziała łamiącym się głosem - proszę bardzo, nie chcesz dzwonić to nie dzwoń.
- Może powinniśmy zrobić sobie przerwę. - zaproponowałem, choć tego nie chciałem.
- Jak chcesz.
- Jeszcze tylko jedno pytanie, co właśnie robisz? - nadal byłem niespokojny.
- Jadę samochodem.- wystraszyłem się nie na żarty.
- Boże, Selena! Nie płacz już, bo jeszcze coś się stanie. 
- A spadaj! Żegnam. 
- Selena, czekaj! 
- Żegn... - nie skończyła, usłyszałem hałas, trzask.
Co mogło się stać? Jak? Co się stało? 
Zadzwoniłem do niej, odpowiedział mi głos sekretarki. 
Nie wyłączyłaby telefonu od tak, coś musiało się stać.
Poderwałem się gwałtownie z łóżka. Nie wiedziałem co mam zrobić. Wtem wpadłem na pewien pomysł.
- Cedrick, umiesz namierzyć telefon? - zapytałem z nadzieją.
- No może, a co się stało?
- Nie wiem, rozmawiałem z Seleną, myślę, że miała wypadek.
- Podaj mi jej numer telefonu. - szybko podyktowałem jej numer (znałem go na pamięć).
- Nie rozłączaj się! - powiedział - Ma włączony?
- Nie.
- Cholera. - mruknął - Spróbuje coś zrobić, ale nic nie obiecuje.
- Dawaj. - powiedziałem z rozpaczą - próbuj.
- Justin, uspokój się. 
- Jak mam się uspokoić, moja dziewczyna może nie żyć - warknąłem.
- Moment, chyba coś mam. Odpal lapka, wyśle ci to.
Włączyłem szybko laptopa, po czym wczytałem dane satelity. Jest, mam ją. Kropka oznaczona jej numerem się nie poruszała, a dobrze wiedziałem, że jechała samochodem. 
Miała wypadek.
- Justin i co teraz? - zapytał Cedrick
- Dzwonię na policję, pogotowie. A następnie jadę tam.
- 100 km od ciebie. Jeśli będziesz jechał 200 km/h powinienieś być tam za pół godziny.
- Jadę. - rzuciłem do słuchawki.
Nie zważając na przepisy, ograniczenia prędkości... Jedna myśl tylko mnie nurtowała.
A jak ona nie żyje?
Justin, nie myśl tak! - skarciłem się.
Cerdick miał rację po 30 minutach byłem na miejscu. To co zobaczyłem wstrząsło mną do szpiku kości. Wszędzie resztki tego co zostało z najprawdopodobniej dwóch samochodów. Podszedłem szybko do pierwszego lepszego policjanta.
- Co się tutaj stało?
- Nie pana sprawa, panie Bieber. 
- Moja - warknąłem - moja dziewczyna jest w to zamieszana.
- Co? - zdziwił się.
- Myślę, że miała wypadek.
- Pana dziewczyna?
- Tak, Selena Gomez.
- Poproszę pana tutaj, musi coś pan zedentyfikować. 
Boże, co?!
- Czy to telefon pani Gomez? 
- Tak, rozmawialiśmy przed wypadkiem.
- Skąd .. - nie dokończył.
- Urwała rozmowę i usłyszałem trzask.
- Musimy pana przesłuchać. - powiedział z naciskiem na "przesłuchać".
- Dobrze.
- Chodźmy. - poprowadził mnie do radiowozu.
- Imię, nazwisko - warknął starzy policjant.
- Justin Bieber. - powiedziałem podobnym tonem.
- Dames, to chłopak dziewczyny z wypadku - powiedział policjant, z którym wcześniej rozmawiałem.
- Dobra, Jack. Wie coś? - rozmawiali jakby mnie tam nie było.
- Wiem, tylko tyle, że moja dziewczyna miała wypadek. Nawet nie wiem czy żyje - warknąłem.
- Żyje - powiedział Dames znudzonym głosem.
Po kilku minutach, dłużących się jak cholera, powiedziano mi do jakiego szpitala zawieziono Selene.
W radiu usłyszałem piosenkę Sel:
Turned my back to the door
Feel so much better now
Don't even try any more
Nothing left to lose
There's a voice that's in the air saying "don't look back, nowhere"
There's a voice that's always there

And I'll never be quite the same as I was before this
Part of you still remains though it's out of focus
You're just somewhere that I've been
And I won't go back again
You're just somewhere that I've been

I'm breathing in
Breathing out
Ain't that what it's all about?
Livin' life crazy, loud
Like I have the right to
No more words in my mouth
Nothing left to figure out
But I don't think I'll ever break through
The ghost of you

And I'll never be like I was
The day I met you
Too naive - yes I was
Boy, that's why I let you in
Wear your memory like a stain
Can't erase or numb the pain
Here to stay with me forever

I'm breathing in
Breathing out
Ain't that what it's all about?
Livin' life crazy, loud
Like I have the right to
No more words in my mouth
Nothing left to figure out
But I don't think I'll ever break through
The ghost of you

One of these days I'll wake up from this
Bad dream I'm dreaming
One of these days I pray that I'll be
Over, over, over you
One of these days I'll realize that I'm
So tired of feelin' confused
But for now
There's a reason why you're still here in my heart

I'm breathing in
Breathing out
Ain't that what it's all about?
Livin' life crazy, loud
Like I have the right to
No more words in my mouth
Nothing left to figure out
But I don't think I'll ever break through
The ghost of you

Breathing in
Breathing out
Breathing in
Breathing out

Like I have the right to
No more words in my mouth
Nothing left to figure out
But I don't think I'll ever break through
The ghost of you ***




Ta piosenka działa na mnie cholernie, wzruszałem się za każdym razem słuchając niej. Zastanawiałem się w jakim stanie ją zostanę. Po 30 minutach dojechałem na miejsce. Zapytałem pierwszego lekarza o numer sali, w której leży moja ukochana. Gdy stanąłem w drzwiach, spojrzałem na nią i prosto rzuciłem się na łóżko. Nie dosłownie. Usiadłem obok i wziąłem ją za rękę. 





Selena

    Promyki letniego słońca próbowały przebić się przez żaluzje w oknie sali szpitalnej. Nie czułam nic, żadnego mięśnia, nic. Chciałam otworzyć oczy, ale nie udało mi się. Co się stało? - pomyślałam i wtem usłyszałam głos:
- Selena, Selena.. - głos urwał się. 
Do sali najprawdopodobniej ktoś wszedł, usłyszałam tylko jak zamyka drzwi.
- Pani Gomez, słyszy mnie pani? - zapytał inny męski głos.
- Taa,,k - mruknęłam nie wyraźnie.
- To dobrze, może pani otworzyć oczy? - spróbowałam spełnić jego prośbę, udało się, chociaż oślepiło mnie jasne światło. Zamrugałam kilka razy. Rozpoznałam dwie postacie pochylające się nade mną. Był to chyba jakiś doktor, był ubrany na biało. Więc pomyślałam, że musiał to być lekarz. Drugą osobą był Justin. Co on tu do cholery robi? - pomyślałam.
- Jak się pani czuje?
- Nie wiem, to znaczy - wrócił mi głos - nie mogę się ruszyć.
- To jeszcze po znieczuleniu.Coś panią boli? - dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że boli mnie głowa.
- Głowa.
- Zaraz przyjcie pielięgniarka.
- Dobrze. - mruknęłam, na powrót zamykając oczy. 
- Seleno.. - zaczął.
- Justin! Nie! 
- Porozmawiamy później, odpoczywaj.
- Jasne.





______________________________________

*** - Selena Gomez - Ghost of You. Tłumaczenie pl: 

Odwróciłam się plecami do drzwi
Czuję się o wiele lepiej teraz
Nawet już dłużej nie próbuję
Nie zostało nic więcej do stracenia
Słychać głos w powietrzu mówiący "Nie oglądaj się za siebie, nie masz gdzie"
Ten głos zawsze tam jest

I nigdy nie będę zupełnie taka sama jak przedtem
Część ciebie nadal pozostała, chociaż już mniej wyraźna
Po prostu jesteś gdzieś, gdzie ja byłam
A gdzie nie wrócę
Po prostu jesteś gdzieś, gdzie ja byłam

Robię wdech
Robię wydech
Czy to nie o to w tym wszystkim chodzi?
Żyć życiem szalonym, głośnym
Jakbym ja też miała prawo
Żadnych więcej słów na mych ustach
Nie pozostało nic do zrozumienia
Ponieważ wątpię, bym kiedykolwiek mogła się przebić przez Twojego ducha

I nigdy nie będę taka, jaka byłam 
W dniu, w którym cię poznałam
Zbyt naiwna - tak, byłam.
Chłopcze, to dlatego cię wpuściłam
Pamięć o tobie jest jak plama,
Nie da się usunąć lub uśmierzyć bólu
On zostanie we mnie na zawsze.

Robię wdech
Robię wydech
Czy to nie o to w tym wszystkim chodzi?
Żyć życiem szalonym, głośnym
Jakbym ja też miała prawo
Żadnych więcej słów na mych ustach
Nie pozostało nic do zrozumienia
Ponieważ wątpię, bym kiedykolwiek mogła się przebić przez Twojego ducha

Któregoś dnia obudzę się z tego koszmaru, który śnię
Któregoś dnia będę się modliła aby
Skończyć, skończyć, skończyć z tobą
Któregoś dnia uświadomię sobie że jestem
Zmęczona tymi mylnymi uczuciami
Ale na teraz
Jest powód dla którego nadal jesteś w moim sercu

Robię wdech
Robię wydech
Czy to nie o to w tym wszystkim chodzi?
Żyć życiem szalonym, głośnym
Jakbym ja też miała prawo
Żadnych więcej słów na mych ustach
Nie pozostało nic do zrozumienia
Ponieważ wątpię, bym kiedykolwiek mogła się przebić przez Twojego ducha

Robię wdech
Robię wydech
Robię wdech
Robię wydech

Jakbym ja też miała prawo
Żadnych więcej słów na mych ustach
Nie pozostało nic do zrozumienia
Ponieważ wątpię, bym kiedykolwiek mogła się przebić przez Twojego ducha


Każdy Komentarz Motywuje :)


4 komentarze:

  1. Masz talent :))))) Kocham Selene Gomez !! Wspaniałe opowiadania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, podoba mi się, choć nie przepadam za Justinem.
    Zajrzysz?
    love-will-tell-us-where-to-go.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogłam się doczekać tego rozdziału, po przeczytaniu go stwierdziłam, że warto było czekać.<333 Super !!! Oby tak dalej.*-*

    OdpowiedzUsuń