Prolog
"Shot in the Dark"
- Jestem Selena... Selena Gomez. - przywitałam się z tłumem fanów. Wszyscy piszczeli, byli na prawdę zadowoleni tym, że mogą mnie spotkać. To mój pierwszy koncert dla tak dużej widowni...
- Dziękuję za to, że przyszliście. To mój pierwszy koncert. Kocham Was. Pierwszą piosenką, którą dla Was zaśpiewam będzie "Naturally". - powiedziałam; tłum ponownie zaczął piszczeć.
Zaczęłam śpiewać pierwsze słowa mojej piosenki. Czułam się tak wspaniale... Gdy skończyłam tłum zaczął wiwatować moje imię, a ja zapowiedziałam kolejną piosenkę - "Kiss & Tell"...
Po koncercie odbył się meeting z fanami. Zawsze uwielbiałam ten punkt programu. To takie wzruszające, że oni przejechali czasem setki kilometrów by mnie zobaczyć, przytulić czy porozmawiać ze mną. Moi fani są najlepsi!
I tak skończył się kolejny dzień...
*_* Oczami Justina *_*
- Justin! Justin! Justin! - fani krzyczeli, gdy już skończyłem koncert. Miałem udać się do garderoby, gdy postanowiłem wrócić na scenę i zagrać bis "Baby". Oni byli tacy zadowoleni. Lubię uszczęśliwiać ludzi. Moje hobby[przyp. aut.: uszczęśliwianie ludzi] ? Chyba tak. Wiem to trochę dziwne, ale nie aż tak jak moje mdlejące fanki. Nigdy nie uważałem się za gwiazdę, chociaż każdy mi to powtarza. Spełniłem jedno ze swoich marzeń... Tak chciałby spełnić kolejne - mieć przy sobie osobę, która będzie się cieszyć razem z tobą. Powtarzam sobie: "Justin! To na pewno się stanie. Nie załamuj się". Może już niedługo?
"Cause all around the world people want to be loved
Yeah, cause all around the world, they’re no different than us"
~~~~~ Koniec ~~~~~
Podobało się? - skomentuj. Dla mnie to wiele znaczy! ♥
Uwielbiam twój styl pisania :* czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuń